Nathan próbuje mnie złapać już pół godziny i jeszcze ani razu mu się nie udało . Mam zadziwiająco dużo energii a on najwyraźniej ma już dość tej całej gonitwy bo dyszy i opiera się o framugę drzwi :
- Nathan ale mi się nie chce spać ! Najchętniej to poszłabym jeszcze potańczyć ! - powiedziałam wskakując na kanapę , zaczęłam na niej podskakiwać wymachując poduszką
- Jest prawie 2 w nocy ! Jutro wracamy do Londynu a ty ani nie jesteś spakowana ani nic i na dodatek nie chcesz iść spać ! - mruknął podchodząc do mnie
- Zdążę się spakować ! Spokojnie ! - powiedziałam ze śmiechem i stanęłam w miejscu na kanapie
- Jutro pewnie będziesz zdychać i to ja będę nas pakował - mruknął Nath i obrócił się do mnie tyłem więc wskoczyłam mu na plecy
- Wieź mnie do sypialni ! - krzyknęłam wyciągając rękę w górę niczym Superman , Natha był załamany
- Jeśli cie zaniosę to pójdziesz spać ? - spytał z nadzieją
- Nie mogę ci odpowiedzieć na to pytanie .
Nathan westchnął załamany i zaczął nieść mnie do sypialni . Gdy już tam dotarliśmy do pokoju chłopak posadził mnie na łóżku i zaczął rozbierać :
- Nathaaaaaaan ... - zaczęłam a on spojrzał na mnie z uniesioną brwią , zostałam w samej bieliźnie a chłopak ściągał moje rajstopy
- Słucham ?
- Kochasz mnie jeszcze ? - spytałam a on spojrzał na mnie ubawiony , klękając przede mną
- Oczywiście , że cie kocham .
- Nawet jak jestem pijana i cie wkurzam ?
- Nawet wtedy .
Pocałowałam go namiętnie w usta a potem ściągnęłam jego koszulkę i odorzuciłam na bok :
- Chodź ze mną do łóżka - powiedziałam a Nathan zaczął się śmiać
- Przecież zawsze z tobą śpię .
- No ale nie zawsze z takim sensie jak ja dzisiaj chce - mruknęłam i rozpięłam sobie stanik
- Bonnie ... jesteś pijana , idź spać . Masz załóż moją koszulkę - powiedział nerwowo wstając , rzucił na mnie swoją bluzkę ale ukradkiem patrzył na mój biust
- Nathan .... chodź - zamruczałam mu koło ucha .
Podeszłam do niego i złapałam go za spodnie , uśmiechnęłam się do niego zadziornie :
- Bonnie ... odpuść - jego głos już nie był taki stanowczy .
Podłożyłam mu nogę i przewróciłam na łóżko , więc zrobiłam co musiałam . Nathan zaczął się cicho śmiać a ja ściągnęłam jego bokserki a potem swoje :
- Jutro nie będziesz nic pamiętać ... - szepnął
- To mi opowiesz .... albo pokażesz jeszcze raz .
~ Rano z perspektywy Nathana ~
Obudził mnie budzik , który nastawiłem wczoraj wieczorem . Szybko go wyłączyłem , żeby nie budzić Bonnie . Spojrzałem na nią - jej ogniste włosy były rozsypane na poduszce a na szyi widniała malinka mojego autorstwa . Swoją drogą nie sądziłem , że Bonnie jest zdolna do takich rzeczy . To co robiła wczoraj przeszło moje najśmielsze oczekiwania . Szkoda tylko , że musiała się upić żebym się o tym dowiedział . Przerwałem moje rozmyślania o wczorajszej , upojnej nocy i zacząłem wstawać tak , żeby nie obudzić mojej dziewczyny . Gdy mi się to udało poszedłem do łazienki , żeby wziąć szybki prysznic . Przechodziłem koło lustra , moją uwagę przykuły moje plecy odbijające się w nim :
- O cholera ...
Całe plecy był pokryte śladami paznokci - niektóre były tak głębokie , że została na nich zakrzepła krew . Wszedłem pod prysznic i zmyłem z siebie całą krew . Potem założyłem czyste bokserki i zacząłem się pakować . Ku mojemu zdziwieniu spakowałem się w godzinę , może to dlatego , że Bonnie wszystkie moje ubrania wkładała do walizki i mniej było do pakowania . Teraz musiałem spakować moją ukochaną - tutaj był większy problem . Bonnie miała w szafie kupę ciuchów i butów , nie wiem czy dam radę ją spakować .
~~
Po 2 godzinach jednak się udało . Zostawiłem jej tylko dresy , buty oraz moją koszulkę , bluzę oraz kosmetyki . Bonnie spała jak zabita ale niestety musiałem ją obudzić . Siadłem bokiem na łóżku i zacząłem ją budzić :
- Bonnie .... Bonnie....
Dziewczyna otworzyła leniwie oczy i zaczęła się przeciągać :
- Ała ... głowa mnie boli a muszę się jeszcze spakować - wymamrotała i zamknęła oczy
- Zaraz dam ci jakieś tabletki a spakowana jesteś od jakiś 10 minut - powiedziałem uśmiechając się , dziewczyna otworzyła oczy
- Spakowałeś mnie ?
- Tak .
- Kocham cie Nathan , dziękuję - powiedziała i pocałowała mnie w usta
- Też cie kocham - powiedziałem i wstałem , żeby dać Bonnie tabletki
- O matko ... co ty masz na plecach ? - usłyszałem przerażony głos , szybko odwróciłem się do niej przodem
- To ? Nic takiego ...
- Boże ja ci to zrobiłam ? Wczoraj ? Co ja wyprawiałam ? - pytała , zerwała się z łóżka i zaczęła oglądać moje plecy i ramiona
- No a co pamiętasz ostatnie ?
- Nooo ... pamiętam , że z tobą tańczyłam ... - powiedziała i spojrzała na mnie
- No dobra więc ... - i opowiedziałem jej wszystko .
Skończyłem na tym , że weszliśmy do sypialni :
- No a potem ... eee ...
-No co potem ? - dopytywała się Bonnie
- No domyśl się .
- Dobierałam się do ciebie ? - spytała niepewnie
- Noo i to bardzo - zaśmiałem się - A co się działo potem ... żałuj , że nie pamiętasz - dodałem a on schowała twarz w dłoniach
- Pierdole , nie pije więcej z tymi debilami .
- Ale przed tym wszystkim powiedziałem , że przecież i tak nie będziesz nic pamiętać , wiesz co powiedziałaś ? - spytałem uśmiechając się znacząco
- Nieee ... - powiedziała i patrzyła na mnie wyczekująco
- Że mam ci pokazać to co robiliśmy - powiedziałem , złapałem ją za tyłek i przyciągnąłem do siebie
- Żartujesz ? - spytała ze śmiechem
- Po co miałabym żartować ?
- Po to , żeby zobaczyć wszystko jeszcze raz .
- No w sumie ... Nie no , mówię prawdę - powiedziałem
- Dobrze , to pokażesz mi w Londynie - uśmiechnęła się i dała mi słodkiego całusa .
Wygoniłem ją do łazienki , żeby wzięła prysznic a potem się przebrała . Gdy to zrobiła zabrałem nasze walizki i razem z chłopakami wyszliśmy przed hotel . Zapakowaliśmy się do auta i pojechaliśmy na lotnisko . Po dość długiej odprawie w końcu wsiedliśmy to samolotu . Bonnie przez pierwsze pół godziny lotu próbowała powiedzieć chłopakom , że nie będzie z nimi więcej pić ale oni nie chcieli tego słuchać . Potem włączyłem sobie muzykę , włożyłem słuchawki do uszu , przytuliłem się do Bonnie i zasnąłem . Po bliżej nie określonym mi czasie poczułem jak moja dziewczyna głaszcze mnie po policzku :
- Kochanie zaraz lądujemy , obudź się .
Przetarłem oczy dłonią i ogarnąłem się trochę .
~~~
Po długich pożegnaniach z chłopakami w końcu się rozstaliśmy . Pojechaliśmy do Rogera po klucze od mieszkania Bonnie , rozmawialiśmy trochę . Mieszkanie było bardzo przytulne - było widać , że mieszka w nim dziewczyna zainteresowana muzyką . W każdym pokoju było coś z motywem muzycznym . Po długim locie byliśmy zmęczeni więc rozebraliśmy się do bielizny i położyliśmy się na łóżku . Niestety zmiana strefy czasowej robi swoje więc mimo zmęczenia żadne z nas nie zasnęło . Leżeliśmy i rozmawialiśmy o wizycie w Stanach . Jednak po jakimś czasie Bonnie zasnęła odwrócona do mnie tyłem . Cóż ... musiałem się czymś zająć . Poszedłem do kuchni i zrobiłem sobie herbatę . Zacząłem myśleć o tym jak cudowna jest Bonnie i jak bardzo ją kocham . Każda cecha , którą posiada dla mnie jest bez zarzutu - pewność siebie , poczucie humoru oraz to , że potrafi wywołać u mnie skrajne uczucia zwykłym gestem . Nagle do głowy wpadł mi pomysł na piosenkę .... :
She wants me to come over I can tell, her eyes don’t lie
She’s calling me in the dark
She moves us where the room where the lights turn like the sky
Confidence like a rock star
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ale pornos xd
Jak pisałam ten rdz to miała faze więc mnie zrozumcie :D
Rdz for my darling - Willow :***
Ahh te dwuboki i cola xD
Zaskoczyłyście mnie ( oczywiście pozytywnie ) liczbą komentarzy pod ostatnim rdz !
Nie sądziłam , że bd ich tak wiele ^^
Fajnie by było mieć tak zawsze no ale life is brutal xd
Kocham was miśki <333333333333
Świetny:P
OdpowiedzUsuńCzekam na next:P
Booski *.*
OdpowiedzUsuńI Sexytime było ;* !
Haha Bonnie to jest po alkoholu ;D
Biedny Nath co On musi z nią wytrzymywać ;***
I ta piosenkaaa ;***
Czekam na next'a ;***
Weny ;***
PS : Jakbyś mogła informuj mnie na TT o rozdziale:
M_Prisoner ;*
Genialny ;p
OdpowiedzUsuńWSZYSTKO mi się podobało xd
Haha współczuje jego plecą jak będzie Bonnie tak dalej piła... ;d
Czekam na następny :)
Weny :**
Świetny.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co będzie w następnym rozdziale :D
hahahaha no co Ci powiem to Ci powiem, że dobra jesteś Tygrysico w pisaniu tych `pornoli` jak to Ty subtelnie ujęłaś ;D
OdpowiedzUsuńale zaciesz miałam na twarzy jak to czytałam xd
hahaha uwielbiam Bonnie ;D !!
noooo mam nadzieję, że dokładeczka będzie w Londynie- bo przecież Nathan ma jej pokazać, co ona z nim wyprawiała xD
buziol ! :*
wgl u mnie nowy next jest .. nie wiem czemu niezaaktualizowalo i wyglada ze jest nadal 20 rozdzial.. cos sie spieprzylo u mnie w ustawieniach czy co.. nie mam pojecia ;C w kazdym razie informuje i wpadnij jak zwykle kiedy bedziesz miala czas :D
Usuńcalus :* !
wantedowe-story.blogspot.com
Oooo...
OdpowiedzUsuńSEXYTIME !
Mrrrau !
Wiedziałam, że to będzie ;)
To zawsze jest po pijaku xdd
Boż... Jaki on musi być cierpliwy żeby z nią wytrzymać ;p
A wiesz...
Ten pornos bardzo fajnie Ci wyszedł i czekam na opisy w Londynie xdd
Dobra odwala mi xdd
A tą fazę to możesz mieć codziennie, bo rozdziały Ci później wychodzą bombowe ;)))
Czekam na nexta ;***
Zapraszam również do mnie:
http://thewanted-and-rosalie.blogspot.com/
sex, sex, seeeeeeeex, Nathan i Bonnie to dwubok ^^
OdpowiedzUsuńa z Joshem jest trójkąt ^^
dzięki za rdz *.*
colaaa <3
ale kurde ten fotel dalej wygląda jak człowiek i nie mam z kim czekolady o 3 nad ranem jeść :'(
musisz wracaaaaać <3
sexytime *.* ahh ta Bonnie mały zboczuch ;D
OdpowiedzUsuńTak własnie alkohol dziala na ludzi ;]]]
zajebisty rozdział , zajebiste wogole cale opowiadanie ;d
Pisz szybko nexta i weny ! ;))
/Kika
Ooo :D No, no, niezłe ziółko z tej Bonnie :D
OdpowiedzUsuńI po pijanemu załącza jej się ochota na 'miłość', skąd ja to znam xD
Świetny rozdział! Ciekawe jak teraz Nathan będzie jej przypominał, co ona wyprawiała!
Do nexta, Kochana! ;*
Wpadaj do mnie jak masz chwilę :)
http://zacznij-zyc-dla-siebie.blogspot.com/
Świetny pornol
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam , że Bonnie jest do tego zdolna
pisz szybciutko następny
Nie slucham na wykladzie przez Ciebie;P
OdpowiedzUsuńNie bede nic umiala xd
Ale fajnie jest bo moge czytac to swietne cos na gorze ;D
Jak Kasia jest taka szalona jak Bonnie to o matko.. Xd
Strach z domu wychodzic ;**
Ale rozdzial swietny Szalencu ;dd
Nathan biedny musial sam wszystko spakowac..
I jeszcze go pocharatała xp
Czekam na następny ;** :)
Kocham <333
Przeczytałam całe i muszę ci powiedzieć siostrzyczko ,że jest...
OdpowiedzUsuńWyjebane w kosmos!!!
Jeszcze raz spadłam z krzesła :D
Będziesz mnie masować jak przyjadę :P
Zrobiłam sobie wieeelkiego siniaka na pośladku ;)
Od dziś będę wiernie czytać twój blog
- Przyrzekam na gacie mojej babci :D
Gratulacje :*
Niegrzeczny Aniołek :***