piątek, 28 grudnia 2012

Rozdział 4

- O kurwa ... - usłyszałam przerażony głos Toma .
Nathan szybko odkleił się ode mnie , dosłownie . Oderwał szybko usta od moich , puścił mnie i stanął na baczność jakby nic się nie stało :
- Cholera Nathan czy ty ... - zaczął Tom 
- Nic nie widziałeś - powiedział szybko Nathan a ja stałam otępiała 
- Tylko dlatego , że jesteś moim przyjacielem - powiedział Tom
- Dzięki - powiedział Nath i pociągnął mnie za rękę ale Tom złapał mnie w talii
- Ona już się z tobą nie bawi , jedź do domu - powiedział poważnie a on tylko kiwnął głową
- Do zobaczenia Bonnie - powiedział i poszedł .
Spojrzałam na Toma a on puścił moją talię :
- Chodź , siądziemy - mruknął . 
Przecisnęliśmy się przez tłum a ja ciągle próbowałam zrozumieć co właściwie się stało . Wiedziałam tyle :
1. Nathan mnie pocałował i do tej pory mam miękkie kolana .
2. Tom nas widział i nie był zadowolony .
3. Nathan dał mu do zrozumienia , że nikt nie może wiedzieć o naszym pocałunku . 
4. Tom kazał Nathowi iść do domu . 

To wiedziałam ale nie rozumiałam czemu to się stało , gdy już usiedliśmy spojrzałam na Toma uważnie : 
- Tom o co chodzi ? - spytałam bez ogródek a on przejechał ręką po włosach
- Może kupię ci drinka ... 
- Nie ! Mów co to miało być ? Czemu tak zareagowałeś ? Co w tym złego , że się pocałowaliśmy ? - wkurzyłam się 
- Bo Nathan nie może cie całować - burknął 
- Niby czemu ?
- Spytaj go .
- Pytam ciebie .
- Ja ci nie odpowiem . Nie będę mówił o jego prywatnych sprawach . Nathan jutro wszystko ci wytłumaczy - powiedział kończąc naszą rozmowę .
Po chwili przyszła reszta chłopaków i zapakowaliśmy się do auta . Wymieniłam się z chłopakami numerami ale nie dostałam numeru Nathana . Jay wysłał mu mój numer , Tom na szczęście tego nie widział . Gdy dojechałam pod dom pożegnałam się z chłopakami buziakiem w policzek . Mieli po mnie przyjechać jutro o 18.00 . Pomachałam im i weszłam do domu . Zdjęłam szpilki , wzięłam je do ręki i poszłam do swojego pokoju . Wzięłam szybki prysznic , już w piżamie , wykąpana siadłam na łóżku . Cały czas myślałam o Nathanie i pocałunku . Wiedziałam , że i tak nie zasnę więc wyciągnęłam walizkę i zaczęłam się pakować . Chłopaki powiedzieli , że mogę wziąć tyle walizek , ile potrzebuję bo to nie problem więc pakowałam , to co uważałam za niezbędne ale także kilka mniej potrzebnych rzeczy . Po 2 godzinach spojrzałam na zegarek - była 5 rano . Położyłam się na łóżku , nastawiłam budzik na 10.00 i zasnęłam .  



Obudził mnie dźwięk dzwonka . Otworzyłam oczy i wyłączyłam budzik w telefonie . Zobaczyłam , że mam jedną nieodebraną wiadomość . Od nieznanego numeru . Zdziwiłam się i otworzyłam wiadomość :

Cześć Bonnie , tu Nathan . Przepraszam za wczoraj ... byłem trochę wcięty i pozwoliłem sobie na za dużo . Mam nadzieję , że nie jesteś zła ...

No teraz to jestem zła . Patrzyłam z niedowierzaniem na sms-a . "... byłem trochę wcięty ..." . No on chyba sobie żartuje ! Zapisałam sobie jego numer i szybko odpisałam :

Nie kupuje twojego kiepskiego wytłumaczenia . Powiesz mi prawdziwy powód tej wczorajszej paranoi podczas lotu . Będziemy mieli wystarczająco dużo czasu , żeby wszystko sobie wyjaśnić .

Zeszłam na dół , zrobiłam sobie kawę i kanapki z nutellą po czym wróciłam do pakowania . Po 4 godzinach pakowania i prasowania byłam gotowa . Była już  prawie 15.00 wiec stwierdziłam , że założę ubranie w którym będę jechać i obejrzę coś . W telewizji leciało akurat " Woda dla słoni " więc zrobiłam sobie popcorn i zaczęłam oglądać . Gdy skończyłam oglądać zadzwoniłam do Rogera , żeby przyjechał po kluczyki do domu . Wiedziałam , że zajmie się moim domem . Po 15 minutach już był . Dałam mu klucze i przy okazji pożegnałam się dziękując za wszystko . Gdy Roger pojechał pozmywałam naczynia a kiedy skończyłam usłyszałam dzwonek do drzwi . Podbiegłam do nich i otworzyłam je . Zobaczyłam chłopaków :
- Cześć chłopaki ! - przywitałam się
- Cześć Bonnie ! - powiedzieli równo i weszli do środka 
- Jak tam ? Głowa boli ? - spytał Jay siadając na fotelu , reszta też rozsiadła się w salonie
- No co ty - prychnęłam a wszyscy się uśmiechnęli
- Czyli będziemy mieli z kim pić ! - wykrzyknął radośnie Tom 
- Dobra Bonnie , gdzie twoje rzeczy ? Musimy się zbierać - powiedział Max 
- Chodź zaprowadzę cie - rzuciłam i poszłam do pokoju a za mną Max i Siva .
Wzięli moje walizki a ja torbę i gitarę . Chłopaki zapakowali moje rzeczy do bagażnika i odjechaliśmy . Na lotnisku chłopaki sprawnie zabrali swoje bagaże i zaczęli iść w stronę odprawy . Zostałam tylko ja i Nathan . On w ogóle się nie odzywał , ani u mnie w domu , ani w samochodzie . Ale gdy zobaczył , że nie mogę sobie poradzić z torbą podróżną , bo miałam już walizkę , gitarę i podręczną torbę , zabrał mi ją z ręki :
- Ja to wezmę - powiedział zarzucając sobie , swój plecak na plecy
- Masz swoje rzeczy - powiedziałam 
- Nie szkodzi , dam rade - powiedział a na jego twarzy pojawił się nikły uśmiech .
Drogę do odprawy pokonaliśmy w ciszy , a podczas odprawy gadałam praktycznie tylko z Jayem . W samolocie zajęłam miejsce pomiędzy Nathanem i Tomem . Po stracie chłopak szybko się ulotnij i zostaliśmy sami . Nath patrzył za okno :
- Wytłumaczysz mi to ? - spytałam a on w końcu na mnie spojrzał
- Nie za bardzo wiem jak ... - powiedział cicho i przeczesał włosy 
- Powiedz tak , jak jest - wkurzyłam się , on milczał
- To może ja ci zadam pytania a ty odpowiesz ? - spytałam a on kiwnął głową i poprawił się na fotelu
- Chciałeś mnie pocałować ? - spytałam a on otworzył szeroko oczy ale zaraz spuścił wzrok
- Tak ... - mruknął 
- Nie usłyszałam - powiedziałam a on spojrzał na mnie , wiedział że robię to specjalnie
- Tak , chciałem cie pocałować . 
- Dobra , drugie pytanie . Dlaczego Tom się wkurzył ? 
- Bo wie , że mi nie wolno całować innych dziewczyn .
- Dlaczego ci nie wolno ?
- Bo mam dziewczynę .  
          
Znowu dojebana końcówka xD Dziwie się , że jeszcze mnie za to nie zabiłyście ;p
Rozdział dla mojej Mamy Chrzestnej ! - mam nadzieję , że serce ci nie wyskoczyło ;***
Otrzymałam nominację do Libster Awards za dziękuję Kubioczce ;)
Ja nominuję te same blogi , co na poprzednim blogu ;]
A oto pytania :



1.Ulubiona pora roku?
Lato ;p
2.Nathan vs Tom?
Kurde no ... Nathan <3 ale Toma też kocham ;D
3.Ulubiony smak lodów?
hmm ... nie wiem ale jadłam raz śmietankowo-krówkowe i się zakochałam ;p
4.Ulubiony kolor?
Niebieski ;]
5.Ile masz lat?
15, w maju 16 ! ;>
6.Masz rodzeństwo?
Młodszego brata ;D
7.Ulubiona piosenka?
Nie mam , w danym momencie lubię inną . W tej chwili Taylor Swift "I knew you wre trouble " i The Wanted " I found you " ;) 
8.W jakim województwie mieszkasz?
Świętokrzyskie ;]
9.Masz twittera?
Nieee ;/
10.Masz tableta? 
Nie xd

Kocham was  

15 komentarzy:

  1. Słyszeliście nowinę?
    Że Nathan zachowuje się jak skończony kretyn? -.-'
    nie całuję się innych dziewczyn, jak się jedną ma.
    A Bonnie mogła wysilić mózg i się sama domyśleć że Nathan ma dziewczynę, ponieważ:
    po 1:przecież Bonnie przeczytała tego smsa od pewnej osoby do Natha.
    Tak czy nie?
    po 2: nikt nie mógł wiedzieć o tym pocałunku.
    Dlaczego?
    Bo wtedy prasa i jego dziewczyna zrobiliby z niego gówno z błotem.
    Tak czy nie?
    po 3: Tom się wkurzył.
    Dlaczego?
    Bo wg niego (tak jak według mnie) Nathan zachował się jak idiota!
    Tak czy nie?
    Jeśli odpowiedź na wszystko brzmi 'tak', to wiedz, że moja logika jeszcze żyje! ;p
    Rdz zajebisty, ale Bonnie mało myśli ;D
    No,to teraz idę Cię męczyć o nexta ^^
    Też Cie kocham :P

    OdpowiedzUsuń
  2. O ja pierdziele !
    On ma dziewczynę ...
    No normalnie nie mogłam powstrzymać emocji i krzyknęłam do komputera xd
    Ty to umiesz zaskakiwać człowieka ; pp
    Rozdział jest ekstra ; )
    Dawaj nexta, jak najszybciej !!! ; D

    OdpowiedzUsuń
  3. Siedziałam jak na szpilkach czytając rozdział, każde słowo.
    Dziewczyno, co Ty ze mną robisz??
    Jeszcze jeden tak zajebisty rozdział a zobaczysz, że cię znajdę ;D
    Ja nie wiem jak tak można..
    Ale powiem tylko tyle.. Kocham Cię ;***
    I next ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny rozdział :D
    nathan to świnia amen :D
    chciał ją pocałować a ma dziewczynę, loool.
    debil, idiota skończony :D
    ugh :D
    czekam na nn! :D


    http://likeasweets.blogspot.com/


    OdpowiedzUsuń
  5. Masz racje, dojebałaś :DD
    Ale rozdział jest świetny
    Dawaj szybko następny !!!
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. no to ... kicha ...
    ale niestety wszyscy faceci to idioci bez serc ...
    #truestory

    OdpowiedzUsuń
  7. bierzesz ze mnie wzór jeśli chodzi o te końcówki xdd
    świniaaa. Paola ma rację- faceci to idioci -,-

    next :3

    OdpowiedzUsuń
  8. super rozdział
    jak Nathan może całować Bonnie mając dziewczynę
    dawaj następny

    OdpowiedzUsuń
  9. kicha ! odjeb tą końcówke ! :<<<

    OdpowiedzUsuń
  10. Skarbie Ty mój najdroższy...
    Jeszcze się trzymam ale ledwo, ledwo...
    Wyskakujesz z takim GENIALNYM rozdziałem...
    I TAKĄ końcówką!!!!
    I Ty się pytasz jeszcze czy żyję????!!!
    Nie wiem co mam zrobić...
    Zabić Cię za tą końcówkę, czy wycałować za tak Rewelacyjny rozdział ;D
    Kocham Cię Córko moja Chrzestna ;****
    Czekam na więcej ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. uuuu... Niegrzeczny Nath :D
    SUPER rozdział !
    http://twgbkarollla.blogspot.com/
    ZAPRASZAM !

    OdpowiedzUsuń
  12. Ohh Biedna Bonnie ;(
    Kuźwa czy On musi mieć tą blondi ???!!!
    Czy to na prawdę jest konieczne, że On ma sziewczynę ???
    Czekam na next ;***

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  13. Rdz jest fantastyczny :D
    I jak miałybyśmy cię zabić?!
    1. Nie wiem, gdzie mieszkasz
    2. I tak nie chciałoby mi się ruszyć
    3. Ktoś musi pisać te świetne rdz :P
    A teraz zabieraj się za next, bo ja tu juz czekam :P
    weny ;**

    OdpowiedzUsuń
  14. Zabije wlasnorecznie :*
    No jak moglas skonczyc w takim momencie..
    Pojdziesz za to do piekla.. :)
    Pisz szybko kolejny wspanialy rozdzial <3

    OdpowiedzUsuń