środa, 16 stycznia 2013

Rozdział 11

Po chwili drzwi się otworzyły a do pokoju weszli roześmiani chłopcy . Przywitali się ze mną i zaczęli się przebierać . Poprosiłam Jaya , żeby wyszedł ze mną na chwilę na korytarz . Gdy już tam byliśmy  sami pokazałam mu nagranie , oczy miał szeroko otworzone ze zdumienia :
- Co za suka .... - powiedział w końcu
- No wiem , mam mu to pokazać ? - spytałam 
- Koniecznie ale dopiero po koncercie . Jeśli Nathan się dowie , że Bella ...
- Że Bella co ? - usłyszałam , odwróciłam się a przede mną stał Nath
- Eeee ... - zaczęłam się jąkać , Jay szturchnął mnie łokciem
- Pokaż mu - mruknął
- Nie , miałam po koncercie .... - powiedziałam 
- Możecie mi w końcu powiedzieć o co chodzi ?! - wkurzył się Nathan 
- To może ja was zostawię ... - rzucił Jay i szybko poszedł do garderoby 
- Masz , obejrzyj - powiedziałam i podałam mu telefon .
Nathan oglądał nagranie z kamienną twarzą do momentu , gdy Blondi powiedziała " Nigdy go nie kochałam " wtedy jego twarz przepełnił ból . Bez słowa oddał mi telefon i oparł się plecami o ścianę :
- Nathan ja musiałam ci pokazać ale chciałam po koncercie . Naprawdę mi przykro ... - zaczęłam 
- Ty od początku wiedziałaś jaka ona jest , prawda ? - powiedział ni z tego ni z owego
- Tak , wiedziałam - powiedziałam , przeczesał włosy palcami
- Muszę z nią zerwać , Bonnie przepraszam za wszystko co ci zrobiła , to już więcej się nie powtórzy - powiedział a ja poczułam jakiś impuls i przytuliłam go , od razu objął mnie swoimi ramionami
- Dobrze ale najpierw koncert - powiedziałam . 
Drugi koncert - drugi sukces . Znów było niesamowicie , Nathan mimo wszystko zachowywał się normalnie chociaż gdy śpiewał " Warzone" trochę zadrżał mu głos ale nie ze smutku , ze złości . Po koncercie wróciliśmy do hotelu , Nathan pojechał do Blondi żeby " poważnie porozmawiać " . Przebrałam się w luźną koszulkę i dres . Siedziałam w pokoju i dobierałam buty do sukienki gdy nagle usłyszałam pukanie do drzwi :
- Proszę ! - krzyknęłam .
Drzwi się uchyliły a do pokoju wszedł Nathan . Odłożyłam buty do pudełka i podeszłam do niego :
- Chodź siądziemy na kanapie - powiedziałam , usadowiliśmy się na sofie
- I co ? - spytałam 
- Zerwałem z nią . Gdy jej powiedziałem o nagraniu to zaczęła wrzeszczeć , że chcesz rozbić nasz związek , że to wszystko twoja wina . Oczywiście sam się na nią wydarłem , że to wszystko jej wina no i koniec końców zerwałem z nią . Spakowałem resztę jej rzeczy i zaniosłem do recepcji - powiedział 
- Dobrze , że to zakończyłeś , z taką suką nie warto być - powiedziałam 
- Tak , masz racje . Tylko .... z kim ja teraz pójdę na bal ? - spytał z westchnieniem 
- Nie ma kogoś z kim chciałbyś iść ? - spytałam a on spojrzał mi w oczy
- Jest ale ona idzie z kimś innym - powiedział "Ja?"pomyślałam ale szybko odgoniłam od siebie tę myśl
- To może poproś tego z kim idzie , żeby pozwolił jej iść z tobą ? - podsunęłam mu pomysł 
- No w sumie ... mogę spróbować . Poczekaj tu - powiedział i wybiegł z pokoju . 
Zdziwiona czekałam na niego jakieś 20 minut , zaczęłam się nudzić . Już chciałam do niego dzwonić gdy nagle Nathan wpadł do pokoju z bukietem róż . Wstałam i podeszłam do niego z uśmiechem :
- A po co ci to ? - spytałam ze śmiechem 
- Spytałem i pozwolił mi iść z tą dziewczyną więc teraz muszę spytać ją . Bonnie , pójdziesz ze mną na bal ? - spytał wyciągając w moją stronę bukiet 
- Oj Bambino ... - powiedziałam a on zrobił minę " Are you fuck kidding me ? " więc się zaśmiałam 
- Oczywiście , że z tobą pójdę - powiedziałam a on mnie przytulił 
- Jay nie był zły ? - spytałam 
- Jay był zachwycony , że chce z tobą iść - zaśmiał się .
Nastała chwila ciszy , patrzyliśmy sobie głęboko w oczy . Nathan pochylił się nade mną tak , że stykaliśmy się czołami :
- Chciałbym ci jakoś wynagrodzić te wszystkie nieprzyjemności których przysporzyła ci Bella - powiedział
- Masz coś konkretnego na myśli ? - spytałam z uśmiechem 
- Chyba mam ... - wyszeptał i delikatnie pocałował mnie w usta .
Potem drugi raz i trzeci , zabrał bukiet z mojej ręki i odłożył go gdzieś na bok . Oplotłam rękami jego szyję a on trzymał mnie w talii . Całowaliśmy się chwilę - chwilę bo ktoś nam przerwał . Do pokoju wparowała ... Bella . Gdy nas zobaczyła stanęła jak wryta , po chwili dopiero się odezwała :
- Spodziewałam się tego - warknęła 
- Czego chcesz ? - spytał Nathan wściekły , że nam przerwano
- Gdzie są moje rzeczy ? - spytała 
- Na dole , w recepcji - powiedział Nath nadal mnie obejmując , Blondi odwróciła się i poszła do drzwi 
- Zdzira - mruknęła i trzasnęła za sobą drzwiami .
Znowu nastała chwila ciszy , nie poruszyła mnie ta obelga ale tak jakoś nie wiedziałam co powiedzieć , on też nie . Ziewnęłam i przetarłam oko :
- Spać ci się chce ? Może się położysz ? - spytał szybko Nathan 
- Tylko ziewnęłam - powiedziałam ze śmiechem 
- Chodź siądziemy sobie - powiedział . 
Siedliśmy na kanapie a Nathan objął mnie ramieniem , podkuliłam nogi i ułożyłam je sofie . Przytuliłam się do jego klatki piersiowej i zaciągnęłam się jego perfumami . Chłopak zaczął głaskać mnie po głowie i całować w jej czubek . Gadaliśmy około godziny , o wszystkim i o niczym . Po jakimś czasie strasznie zachciało mi się spać . Znowu ziewnęłam :
- Nathan ... - mruknęłam już prawie zasypiając 
- Tak ? - spytał cicho
- Zrobisz coś dla mnie ? - spytałam ziewając
- Tak , a co ? - spytał
- Zanieś mnie do łóżka - mruknęłam a on uśmiechnął się słodko .
Wstał , wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni . Ściągnęłam sobie spodnie i położyłam się na łóżku . Poczułam , że Nathan przykrywa mnie kołdrą a po chwili całuje w policzek , po chwili szepnął " Dobranoc Bonnie " . Potem zasnęłam .    
   

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Eeeee .... zadowolone ? xD
W sumie to mogłam bardziej się postarać ...
No ale mam nadzieję , że się podoba ;p
Następny rozdział = bal ^^
Kocham was laski ♥♥♥♥♥♥♥♥

12 komentarzy:

  1. I to jak :D
    Jestem WNIEBOWZIĘTA ;)
    Normalnie CUD się stał... hehe
    UWIELBIAM CIĘ za wszystko ;*
    A to opowiadanie jest BOSKIE :)
    Czekam na więcej ;P
    Kocham Cię Córciu moja Chrzestna ;****

    OdpowiedzUsuń
  2. NAreeeszcie ! :O Ale ty masz do tego głowę ! :O :D
    Suepr Next please fast ! ♥
    http://love-story-in-london.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeej boski *.* Wszystko ta cudownie ♥ ;***
    I ja juz chcę ten bal ;*** ♥
    Haha "Oj Bambino" :D :D :D ♥
    W końcu są razem ;* ! A tej Blondi nie ma ;D ;* !
    Szybko next'a please :*** ! Weny ♥♥♥ !

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. ooooo... jaki sodki *.*
    kocham <3 i nie ma już blondi ;D
    NEXT ! ;*
    ZAPRASZAM na moje
    http://twgbkarollla.blogspot.com/
    i
    http://gohomesweethome.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. O.O Uwielbiam :***
    Boski Rozdział <3
    dawaj szybko nexta :D
    Pozdrawiam KaMa :*

    OdpowiedzUsuń
  6. słodko <3
    mam nadzieje, ze kryjesz jeszcze cos w zanadrzu zwiazanego z Bella xd
    czekam na next !

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział
    ale mam nadzieję , że Bella jeszcze wróci , to moja "ulubiona" bohaterka
    pisz następny

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny rozdział :)
    Czytałam go już chyba z 10 razy i za każdym razem twierdzę, że jest jeszcze zajebistrzy ! ;p
    Dawaj Nam tutaj szybciutko nexta ! ; *

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe ^^
    Dobrze, że zerwał z Bellą ;P
    Jestem bardzo ciekawa co wydarzy sie na balu :)
    Ale skoro ty piszesz to opo, to jestem pewna, że bd cudownie ;)
    Juz czekam na kolejny boski rdz, wenyy ;****

    OdpowiedzUsuń
  10. oczywiście, że zadowolona tak samo jak z tego, że dziś wygrałyśmy finały i jesteśmy w finale! :D
    aaawww razem ♥
    next :3

    OdpowiedzUsuń