wtorek, 8 stycznia 2013

Rozdział 8

Wróciłam do klubu , z daleka widziałam , że chłopaki zawzięcie o czymś rozmawiali . Gdy mnie zobaczyli chyba im ulżyło :
- Bonnie ... - zaczął niepewnie Tom 
- Tak ? - spytałam po czym wypiłam kieliszek
- Czy to ty zrobiłaś z Belli marchewkę ? - spytał Max
- Tak ale to była zemsta . To Merchewa przecięła struny w mojej gitarze - powiedziałam a Nathan zrobił wielkie oczy
- Co ? Nie możliwe - powiedział , wyciągnęłam z torebki kawałek tipsa 
- To leżało koło gitary , Jay może potwierdzić - powiedziałam kładąc mu to na dłoni a loczek pokiwał głową
- O matko ... Bonnie przepraszam cie za to ... - zaczął Nathan , machnęłam ręką
- Daj spokój , widok marchewkowej Belli to było wystarczające wynagrodzenie - zaśmiałam się 
- Pogadam z nią , żeby dała ci spokój - powiedział a ja tylko pokiwałam głową .
Siedzieliśmy w klubie dosyć długo ale chłopaki nie mieli dosyć . Tańczyli ze mną na zmianę , pili na potęgę a ubawu mieli tyle co małe dzieci na zjeżdżalni . Około 4 rano przyjechał Kevin i zaczął zgarniać chłopaków , ja nie piłam tyle co oni i wiedziałam co się ze mną dzieje i c robię . Najpierw dorwał Seeva i zapakował go do auta , potem Jaya który usypiał przy stole . Max i Tom uciekali przed nami , latali po całym klubie . W końcu złapałam Toma a łysy odpuścił i "poszedł" z brunetem do auta , prowadzili się nawzajem śpiewając " Hangover " . Zaczęłam szukać Nathana , Kevin powiedział że poczeka w aucie z chłopakami . Po chwili znalazłam go - siedział przy barze i bawił się pustą szklanką . Podeszłam do niego i złapałam go za ramię :
- Nathan chodź , jedziemy do domu - powiedziałam a on stanął na ziemi i pozwolił mi się prowadzić 
- Bonnie ... - powiedział zamroczony 
- Tak ?
- Ja przepraszam za Belle - wybełkotał gdy wyszliśmy przed budynek
- Nie szkodzi , sama sobie z nią poradzę - powiedziałam ze śmiechem 
- Muszę z nią zerwać ... - mruknął i stanął w miejscu , staliśmy koło klubu a Kevin czekał na parkingu za klubem 
- Nathan co ty gadasz to twoje dziewczyna - powiedziałam i pociągnęłam go kawałek ale on się znowu zatrzymał 
- Ale ja jej nie kocham , nigdy jej nie kochałem - oburzył się 
- To po co z nią chodzisz ? - spytałam zdziwiona 
- Bo chciałem mieć kogoś a ona była chętna - odpowiedział a mnie trochę zatkało 
- Dobrze Nathan zrobisz co chcesz ale chodź już - powiedziałam a on posłusznie poszedł ze mną do auta . 
Posadziłam go i zamknęłam drzwi , siadłam z przodu koło Kevina :
- Kevin czy Nathan mówi prawdę po pijaku ? - spytałam gdy już jechaliśmy
- Zawsze - odpowiedział a ja wybałuszyłam oczy - Ale nigdy o tym nie pamięta - dodał .
Dojechaliśmy do hotelu , tam czekał Luke do pomocy . Kevin wziął Sive i Jaya , Luke Toma i Maxa , mi został Nathan . Kevin powinien dodać , że kiedy Sykes się upije to bardzo się klei do ludzi . Cały czas mnie przytulał i mówił jaka to ja jestem piękna . W windzie objął mnie w talii i położył głowę na moim ramieniu . " Nie będzie tego pamiętał więc nie będzie wiedział , że znowu się do mnie dowalał " pomyślałam . Mimo wszystko Nathan wydawał się być świadomym tego co robi , a może mi się tylko wydawało ? Dojechaliśmy , winda się otwarła więc ja , Luke i Kevin wyprowadziliśmy chłopaków z windy . Zaczęli się wydzierać na pożegnanie :
- Dobranoc chłopaki , kocham was ! - krzyknął Jay
- Ja też was kocham ! - powiedzieli równo Max i Siva 
- Zajebiście się bawiłem ! - wykrzyknął Nathan
- Następnym razem idziemy do klubu ze striptizem ! - zaśmiał się Tom .
Zaprowadziłam Nathana do pokoju , posadziłam go na łóżku :
- Rozbierz się i kładź się spać - nakazałam mu ale on nie mógł rozwiązać butów , ściągnęłam mu je .
Potem nie mógł rozpiąć paska od spodni - rozpięłam mu , zdjęłam mu jeszcze koszulkę a on położył się na łóżku . Przykryłam go kołdrą i już chciałam iść ale złapał mnie za rękę :
- A buzi na dobranoc ? - spytał , spojrzałam na niego zdziwiona 
- Bella nie będzie zadowolona - stwierdziłam a on machnął ręką
- Ona się nie liczy , zależy mi na innej dziewczynie - powiedział 
- No dobrze ... - mruknęłam i pocałowałam go w policzek , przejechałam ręką po jego włosach
- Dobranoc Nathan .
- Dobranoc Bonnie . 
Wyszłam z jego pokoju Natha i poszłam do siebie . Ściągnęłam ciuchy , zmyłam makijaż i położyłam się spać .

Rano znów pobudka o 7.30 . Ledwo zwlokłam się z łóżka , w walizce znalazłam tabletki i wodę jeszcze z podróży . Połknęłam tabletkę i poszłam do łazienki . Obmyłam twarz i zaczęłam myć zęby . Po chwili zorientowałam się , że piana jest ... niebieska . Wyplułam wszystko co miałam w buzi i spojrzałam w lustro . Krzyknęłam z przerażenia . Miałam niebieskie zęby .        



Krótszy ale to dlatego , że musiałam zakończyć w odpowiednim momencie ;p
Mam nadzieję , że się podoba ;D
Nie wiem ile potrwa ta wojna , może napiszcie mi ile rozdziałów chcecie tej wojny ( góra 5 ) a ja policzę średnią i tyle będzie trwała ta wojna . Wiecie , nie chce was zanudzić ;]
Kocham was ♥♥♥♥♥♥♥♥

13 komentarzy:

  1. ile ma trwać wojna, pytasz...
    bd wredna i powiem, że jak najdłużej ;p
    ale spiknij w końcu Bonnie z kimś ^^
    uhuhuhu i <3 szatańskie niecne plany ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Wojna ma trwac jak najdluzej!!
    Dodaj szybko nexta!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Haah oj ten Nejfen ;***
    Jestem tego zdania co dziewczyny ;***
    Ale weź połącz Nath'a i Bonnie ;***
    Biedna Bonnie ;(((
    Czekam na next'a ;***

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Wojna wojną, ale Nath na 100% bd z Bonnie ;P
    Innej wersji nie przyjmuję :P
    A co do rdz, to jak zawsze jest wspaniały :)
    ...Wyobrażenie sb pijanego Jay'a i reszty... bezcenne :D
    Czekam z niecierpliwością na szybko i dłuuugi next ;)
    Wenyy ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział
    powtórzę za dziewczynami : wojna ma trwać jak najdłużej
    ale na koniec połącz Bonnie i Nathana
    następny proszę

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak najwięcej, czyli 5 ^^
    Kocham, to :D
    Chichrałam się cały czas.. :D
    pisz szybko kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Zabić Marchewę!!!!
    Ja bym ją po prostu złapała za te tlenione kudły i wyciągnęła po podłodze!!!
    Rewelacyjny rozdział ;***
    Jesteś cudowna ;)
    Czekam na więcej ;P
    Kocham Cię moja Kasiu ;***

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest genialne !
    Nawet nie wiesz jak się ucieszyła kiedy tylko zobaczyłaś, że dodałaś rozdział :)
    I to jeszcze jaki zajebisty ! ; pp
    Wojna ?
    Te pięć rozdziałów to będzie dobrze, tylko na koniec niech on z nią zerwie, bo się zdenerwuję ...
    No tak, więc pisz szybciuteńko nowy ; D

    http://gladyoucame-storyofthewanted.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Połącz Natha z Bonnie :** Proszę :D
    A rozdział super :D
    A i tak wgl. to wojna ma trwać jak najdłużej :****<3

    Pozdrawiam KaMa :D

    OdpowiedzUsuń
  10. sluchaj kocham Nathana a ty jesteś poprostu zaje....... jak ty na to wpadasz napisz!!! Plis ciesze się że nie jesteś jak inne które mają swój blog a piszą tylko jedną rzecz i już potem nic kocham cię poprostu pisz ile się da :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. AHAHAHAHAHAHA! XD jak wojna! xd dobreee! :D
    oo Nathan, oby to była prawda :D świetny rozdział stryjenko ♥ dajesz 5 rozdziałów wojny! :D
    next ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. ojprdl ....
    nie no kurde zajebiste to opo :)
    :*****

    OdpowiedzUsuń