niedziela, 20 stycznia 2013

Rozdział 13

Wyglądała niesamowicie . Niepewnie podeszła do nas nieśmiało się uśmiechając :
- I jak ? Może być ? - spytała , żaden z nas nie odpowiedział 
- Super ... - wykrztusił w końcu Tom , ja nadal nie wiedziałem co powiedzieć
- Gdybym wiedział , że tak będziesz wyglądała to nie pozwolił bym ci iść z Nathanem - oburzył się Jay 
- Młody , może byś coś powiedział ? - zaśmiał się Max szturchając mnie łokciem
- Co ? Aaaa ... eee ... no ... ten ... - zacząłem się jąkać gdy na mnie spojrzała z tym swoim uśmiechem
- Bonnie według Nathana wyglądasz ... - zaczął za mnie Tom pokazując abym mówił dalej
- Pięknie ... - dokończyłem łapiąc ją za rękę
- Dziękuję - powiedziała - Ale czy ta sukienka jest dobra na bal ? - spytała 
- Nie wiem ale wyglądasz świetnie więc nadaje się na bal - powiedziałem z uśmiechem .
Zapakowaliśmy się do limuzyny , była bardzo duża ponieważ musiały się tam zmieścić jeszcze partnerki chłopaków . Po chwili ruszyliśmy . 

                                    Perspektywa Bonnie

Chłopakom podobało się jak wyglądam ale najbardziej cieszyła mnie reakcja Nathana . Wsiedliśmy do wielkiej limuzyny , jechaliśmy jeszcze po dziewczyny chłopaków . Po jakiś 10 minutach zatrzymaliśmy się i otworzyły się drzwi . Do auta weszły 4 dziewczyny , 2 pamiętam z gazety od mojej uczennicy . Tak , to była Kelsey i Nareesha . Pozostałe 2 dziewczyny to były fanki z którymi poszli Jay i Max . Przedstawiłyśmy się sobie , z Maxem przyszła Roxi a z Jayem Jane . Dziewczyny wydawały się sympatyczne , ciągle się uśmiechały i w sumie to im się nie dziwie . Z przerażeniem przyglądałam się ich długim sukienką . Po jakiś 15 minutach dojechaliśmy . Bal odbywał się w wielkim budynku jakieś firmy , która była połączona z wielką salą koncertową . Weszliśmy do środka , z ulgą stwierdziłam , że jest sporo dziewczyn w sukienkach długości podobnych do mojej . Doszliśmy do specjalnej bramy obwieszonej balonami z napisem " Wielka Maskarada" . Zdziwiłam się , o co z tym chodziło ? Gdy podeszliśmy do pana w garniturze spytał nas kim jesteśmy . Chłopaki powiedzieli " The Wanted " :
- Ah tak są państwo na liście , proszę na mną - powiedział i poprowadził nas do ... stoiska z maskami 
- Motyw przewodni tegorocznego balu to jak już widzieliście " Wielka Maskarada " . Każdy gość ma obowiązek kupić maskę a zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na szczytny cel - powiedział facet w garniturze po czym skinął głową i odszedł 
- No to kupujemy ! - powiedział radośnie Jay .
Jakieś 20 minut wybieraliśmy sobie maski , oczywiście chłopaki uparli się aby za nie zapłacić . Wybór nie był łatwy , co chwila znajdowałam ładniejszą . Skończyło się na tym , że moją maskę wybrał Nathan a ja jego . Wyglądał genialnie , ruszyliśmy do sali . Była pięknie ubrana , wszędzie było dużo kwiatów i światełek . Znaleźliśmy w końcu nasz stolik i usiedliśmy . Na scenę wszedł jakiś mężczyzna w średnim wieku w idealnie dopasowanym garniturze . Zaczął swoją przemowę no i rozgadał się trochę . Gadał o sponsorach , o dobrych ludziach , o dzieciach .... Szczerze mówiąc trochę mnie to nudziło więc rozglądałam się dookoła . Wszyscy byli w maskach więc nawet gdybym chciała to i tak bym nikogo nie poznała . Przyglądałam się właśnie pani w masce kota gdy poczułam czyjąś dłoń na kolanie . Odwróciłam się i zobaczyłam Nathana , który trzymał mnie za kolano ale dalej patrzył na przemawiającego mężczyznę . Gdy zorientował się , że na niego patrzę uśmiechnął się ale patrząc na scenę . Położyłam dłoń na jego dłoni i przybliżyłam się do niego :
- Nathan przestań , jeszcze ktoś zobaczy - wyszeptałam mu do ucha
- W takim razie obiecaj mi , że do tego wrócimy - wyszeptał do mnie uśmiechając się zawadiacko
- Głupek - wymamrotałam ze śmiechem 
- No weź ... obiecaj - mruczał mi do ucha a ja zobaczyłam znaczący uśmiech Jaya 
- Dobra , jeśli spodoba mi się twoja niespodzianka - mruknęłam a on z uśmiechem dał mi całusa w policzek
- No to wrócimy - stwierdził z uśmiechem .
Po tym jakże fascynującym przemówieniu organizator ogłosił tańce . Wszyscy przenieśli się do wielkiej sali obok . Zaczęliśmy tańczyć , na specjalnym podwyższeniu grała orkiestra . Chłopaki trochę się zdziwili gdy usłyszeli klasyczną muzykę do tańca , Nathan od razu złapał mnie za rękę i po chwili już wirowaliśmy wśród innych par :
- Nie wiedziałam , że umiesz tak tańczyć - powiedziałam 
- Jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz - powiedział z uśmiechem .
Tańczyliśmy długo , nie wiedziałam gdzie jest reszta ani która jest godzina . Liczyło się to , że tańczyłam z Nathanem . Wcześniej nie dopuszczałam do siebie tej myśli ale chyba zakochałam się w Nathanie . Tylko , że mu się do tego nie przyznam . Moje rozmyślania przerwał głos jakiegoś faceta :
- Zamiana partnerów ? - spytał z uśmiechem i szybko porwał mnie do tańca .
Nathana porwała jakaś dziewczyna w różowej sukience i złotej masce . Jego mina mówiła , że nie chciał z nią tańczyć , tak jak ja z tym kolesiem w masce kruka . Chłopak był kiepskim tancerzem , 3 razy nadepnął mi na stopę . Gdy skończyła się piosenka podziękowałam mu za taniec i zaczęłam szukać Natha . Po chwili poszukiwań zobaczyłam , że wychodzi z sali ciągnięty przez dziewczynę w złotej masce . Poszłam za nimi , znalazłam się w holu gdzie było stoisko z maskami . Zobaczyłam jak skręcają za róg , pobiegłam za nimi . Stali na końcu jakiegoś korytarza , usłyszałam głos Natha :
- Kim ty właściwie jesteś ? Miałaś mi pokazać ogród a nie jakiś korytarz . Po co mnie tu przyprowadziłaś ? - spytał rozdrażniony 
- Stęskniłam się Bambino - powiedziała dziewczyna zdejmując swoją maskę .
Nathan wpatrywał się w nią zszokowany a ona z uśmiechem namiętnie go pocałowała .  



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Buahahahahaahah !!!
Wybaczcie , że taki trochę krótki ale trzeba było chamsko zakończyć xD
Mam nadzieje , że wszystkie żyjecie i nikt umarł na zawał albo ze złości ;p 
Ahh ta Bella ... stęsnikłyście się za nią ? ;p
Jak myślicie co dalej ? ;D
Postaram sie szybko dodać next ;]
Kocham was ♥♥♥♥♥♥♥

13 komentarzy:

  1. rozdział zaisty ! :)
    chyba ktoś powinien skopać tą blondi . ;|
    zgłaszam się na ochotnika ! xd
    wiesz że ostatnio jestem zdolna do czegoś takiego . :D
    zatańczę z nią kurva tango nienawiści takie , że jej się plastik stopi . xd
    gdybym była Bonnie to bym złapała tą Marchewę za kłaki , wyciągnęła na zewnątrz i wrzuciła do basenu ( o ile jest tam gdzieś basen xd ) . :D
    a jeśli nie byłoby w basenie wody to by miała pecha . xd
    wiem , że ostatnio mam takie zabójcze myśli , ale tak jakoś .. :p
    pisz dalej , bo jestem ciekawa co zrobisz tej Barbie . ;>
    kocham cię ty mój BBB . ♥♥♥
    Bro Bambusie Batmana . xd ;x

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny:)
    Czekam na następny:)
    PIERWSZA!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. rozdział jest za*****ty!!!! Czekam z niecierpliwością na kolejny. Weny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. zaiste :O
    Weź utop tą marchewę ;O Tylko przeszkadza :<

    http://love-story-in-london.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. "stęskniłam się bambino "
    JAKA DAŁNICA !
    Kurde jak ja jej nie lubię, a już było tak pięknie grrr...
    Świetny rozdział <3
    ZAPRASZAM WSZYSTKICH DO MNIE ;*
    http://twgbkarollla.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  6. Osz Ty mój GENIUSZU zbrodni :D
    Mistrzostwo świata :***
    Jestem z Ciebie DUMNA :)
    Moja krew hehe
    Znaczy ja tak nie potrafię ale szczegół mały... jedno pokolenie dar ominął i padło na mnie hehe
    Ale ważne że Ty masz GO w nadmiarze i wykorzystujesz wspaniale za każdym razem ;)
    Kocham Cię Córciu moja Chrzestna :*****
    I czekam na więcej :P

    OdpowiedzUsuń
  7. wiedziałam :DDD
    bo kto inny założyłby pinkofffą suknię? xd
    czekam na nexta :***

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja reakcja na koniec tego rozdziału jest jednoznaczna:
    - No już koniec ?!?!
    Naprawdę mocno się oburzyłam !
    Ja chyba umrę od tego czekania na nexta...
    Nie rób mi tego więcej !
    Chyba nie chcesz żebym umarła ? ;d
    Dawaj szybciutko nn ;)

    Zapraszam również do mnie:
    http://thewanted-and-rosalie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeju cudny ten rozdział ;***
    Nie jakoś się za nią nie stęskniłam ;***
    I mam nadzieję, że Bonnie da jej popalić i zniknie z życia Nath'a i Bonnie raz na zawsze ;***
    Czekam z niecierpliwością na next'a ;*** Weny ♥♥♥ !

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiedziałam ^^
    Od razu się skapnęłam <3
    Bo jak można założyć różową sukienkę, jak nie Bella .?! ^^
    To jest boskie :3
    Pisz szybko kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytam i czytam... uśmiechnięta od ucha do ucha, ze dodałaś rdz...
    A tu nagle koniec! -.-
    I to jeszcze z bambino -.- przyznam, że z ta nazwą kojarzy mi sie wyłącznie mydło ale kij xd
    Rozkręcasz akcje i to opo zaczyna mi się coraz bardziej podobać ;p
    Dawaj szybko next i weny ;***

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny rozdział
    wiedziałam , że Bella pojawi się na tym balu
    pisz szybciutko następny
    i zapraszam do mnie na świeżuttki rozdział http://bsb-tw-fictionstory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. nie wiem co mam napisać bo myślami jestem na meczu naszych dziś wieczorkiem :D
    więc dawaj next :3

    OdpowiedzUsuń