Obudził mnie dźwięk dzwonka . Przetarłam oczy i wyłączyłam budzik w telefonie . Przekręciłam się na lewy bok i co zobaczyłam ? Nathan spał w ubraniu na prawym boku z lekko podkurczonymi nogami . Włosy miał potargane we wszystkie strony i lekko uśmiechał się przez sen . Wyglądał uroczo tylko ... co on tu robił ? Wstałam z łóżka tak , żeby go nie obudzić i poszłam do łazienki . Ogarnęłam się i przebrałam się w te ciuchy . Gdy wróciłam go pokoju Nathan nadal spał nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam mu zdjęcie . Siadłam na brzegu łóżka i zaczęłam mu się przyglądać . Po chwili zaczął się trochę wiercić i coś mamrotać :
- Bonnie ...
"Czy ja się przesłyszałam ?" pomyślałam i nachyliłam się nad nim będąc na czworaka
- Bonnie .... chodź do mnie !
Nathan nagle otworzył oczy i złapał mnie w talii powalając na łóżko . Przekręcił mnie tak , że ja leżałam na plecach a on siedział na mnie okrakiem trzymając mnie za nadgarstki ponad moją głową :
- Nathan co ty odstawiasz ? Przestraszyłam się ! - powiedziałam a on pochylił się nade mną , dzieliły nas jakieś 4 centymetry
- Buziak na zgodę ? - powiedział z uśmiechem i pocałował mnie w usta
- Co ty sobie wyobrażasz ? - spytałam gdy już się ode mnie oderwał - Że mnie pocałujesz i już wszystko będzie dobrze ? - spytałam a on się zaśmiał
- Tak , tak myślę - powiedział
- To się grubo mylisz - powiedziałam i zrzuciłam go z siebie , zaczęłam wychodzić z pokoju .
Nathan szybko się zerwał z łóżka i stanął przede mną zagradzając mi drogę :
- Ej Bonnie ... - zaczął
- Co ? - spytałam
- Obraziłaś się ? - spytał
- Nie , tylko zirytowałam . Jeśli myślisz , że będę za tobą latała jak piesek to jesteś w błędzie - powiedziałam , zabrałam torebkę i wyszłam z pokoju .
Poszłam do Jaya , słyszałam jak Nathan wychodzi i idzie do siebie . Loczek gdy mnie zobaczył od razu spytał o Natha ale po mojej minie było widać , że coś jest nie tak :
- Co on zrobił ? - spytał
- Nic ... - mruknęłam
- Przecież widzę - powiedział Jay
- Przestraszył mnie i myślał , że jak mnie pocałuje to wszystko będzie dobrze - mruknęłam a on otworzył szeroko oczy
- Pocałował cie ?! - zapiszczał jak mała dziewczynka a ja parsknęłam śmiechem
- Tak , pocałował - mruknęłam
- Słuchaj znam młodego i wiem , że mu na tobie zależy . A jak jemu zależy , to choćby skały srały to on wszystko naprawi . Zobaczysz - powiedział z uśmiechem .
Zeszliśmy na śniadanie , siadłam koło Nathana a on pod stołem włożył mi do ręki jakąś karteczkę .
Poczekałam aż wszyscy zajmą się jedzeniem i wtedy dyskretnie przeczytałam :
" Czy romantyczna prezent - niespodzianka to będzie wystarczające wynagrodzenie za moje zachowanie ? Zaznacz :
Tak <3 lub Nie !!! "
Spojrzałam rozbawiona na Nathana , pił akurat herbatę i poruszył brwiami . Nie miałam długopisu więc wyciągnęłam pomadkę z kieszeni i zaznaczyłam w kółko "Tak <3" , po czym położyłam kartkę Nathanowi na kolanach . Gdy zobaczył jak odpowiedziałam ni z tego , ni z owego pocałował mnie w policzek :
- Uuuuu Nathan szybki jesteś - powiedział Max patrząc na mnie z uśmieszkiem
- Max mówisz to jakbyś nie wiedział , że Młody się ślini do Bonnie - powiedział Tom
- Co ? Ja się nie ślinię ! - oburzył się Nath
- Ta jasne tylko że jak Bonnie koło ciebie przechodzi to patrzysz na nią jakbyś jakąś nimfę zobaczył - powiedział Seev a Nathan zrobił się czerwony
- Przestańcie ... - powiedziałam a chłopaki uśmiechnęli się głupkowato
- Widzicie ? Od razu go broni - powiedział Jay
- Bonnie też się ciągle na niego patrzy - podsumował Tom
- No i jeszcze ta wojna z Blondi - dodał Max a ja się wzdrygnęłam
- Przy mnie macie o niej nie mówić - warknęłam a oni ucichli .
Zebraliśmy się i poszliśmy do auta . Chłopaki mieli śpiewać dzisiaj w jakimś radiu i ja miałam im przygrywać . Po wszystkim mieliśmy szykować się na bal . Gdy dojechaliśmy przywitał nas tłum rozwrzeszczanych fanek . Jakoś przedarliśmy przez nie i weszliśmy do środka . Chłopaki najpierw udzielili krótkiego wywiadu , potem ja weszłam na scenę i zaczęłam im grać . Wszystko zajęło nam 2,5 godziny . Po wizycie w radiu udaliśmy się na obiad do pizzerii . Nathan nie odstępował mnie na krok , zawsze koło mnie siedział i posyłał mi swój uroczy uśmiech . Oczywiście to nie umknęło uwadze chłopakom , gdy tylko Nath odwrócił ode mnie wzrok oni uśmiechali się szeroko pokazując głową na Młodego . Bawiło mnie to , że gdy znów na mnie patrzył oni "bardzo dyskretnie" obracali się i udawali , że nic nie robią . Po obiedzie wróciliśmy do hotelu , do chłopaków przyjechał sztab ludzi z ubraniami , fryzjerzy z wielkimi walizkami . Ja musiałam poradzić sobie sama . Wzięłam prysznic , umyłam włosy a potem je wysuszyłam . Zrobiłam sobie koka na czubku głowy , jeśli chodzi o makijaż postawiłam na coś z akcentem . Trochę podkładu , pudru , tusz do rzęs , czarny i brązowy cień do oczu i lekko różowe usta . Wyszłam z łazienki w samej bieliźnie i usłyszałam pukanie do drzwi :
- Mogę wejść ? Chce cie już zobaczyć - powiedział Nathan
- Nie ! Nie ma mowy , musisz wytrzymać ! - powiedziałam ze śmiechem
- No proszę ... Tylko zerknę - prosił
- Do zobaczenia na dole , Nathan - powiedziałam a on tylko westchnął , wrócił do siebie .
Założyłam cieliste , połyskujące rajstopy i znów usłyszałam pukanie do drzwi :
- Bonnie za 10 minut na dole ! - powiedział Jay
- Dobrze ! - krzyknęłam .
Poszłam do szafy i wyciągnęłam z niej sukienkę , potem założyłam buty , kolczyki i bransoletkę . Przejrzałam się w lustrze , wszystko wyglądało świetnie . Do torebki włożyłam telefon , portfel i inne pierdoły . Gotowa wyszłam na korytarz i zjechałam windą na dół . Nerwowo poprawiałam bransoletkę " Dobrze wyglądam ? Można tak iść na bal ? " myślałam gorączkowo bo tak na prawdę to nikogo nie spytałam ani nikomu jej nie pokazałam . Moje rozmyślania przerwał dźwięk otwieranych drzwi windy .
Perspektywa Nathana
Wszyscy byliśmy na dole , niedaleko wind . Czekaliśmy tylko na Bonnie , już chciałem ją zobaczyć . Spoglądałem co chwilę na windy , chłopaki mieli ze mnie niezły ubaw . Po chwili drzwi jednej z wind się otworzyły . Wyszła z niej dziewczyna w czarnej sukience , wyglądała pięknie . Dopiero po chwili dotarło do mnie , że to Bonnie . Spojrzałem kątem oka na chłopaków - tak jak ja wpatrywali się w nią z szeroko otwartymi ustami .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No trochę mi nie pykło z tym balem ... musicie poczekać do nexta xD
Mam nadzieję , że się podoba ;p
Love stryjenko moja - może jakiś rozdział do jasnej cholery ?!!!
Ja tu czekam kuźwa ;p
Kocham was ♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Aaaa boskoo *.*
OdpowiedzUsuńSłodki Nath ;*** <333
Ja chcę już bal ;*
Czekam na next'a ;*** Weny ;*** !
Mychaaa ;***
CO?! MŚ JEST! JA ALL DAY ALL NIGHT PRZED TV! NASI GRAJĄ! HELLO?! I INNI TEŻ! KAŻDY MECZ OGLĄDAM :D NIE MAM CZASU NA PISANIE XD
OdpowiedzUsuńCZY TY WIDZIAŁAŚ TO WCZORAJSZE ZWYCIĘSTWO?! TAAAK! KASA, SHREK I ORZECH NA BOHATERÓW MECZU! :D NO I WICHURA TEŻ :D
dobra a teraz dawasz nexta, też cię kocham poczekaj sobie do 28 to zobaczysz nexta ;D
posiadająca od dziś autograf Grześka Tkaczyka twa stryjenka :D ♥
szyyyyyybko następny ! :) Lubię tą niepewność ! ♥
OdpowiedzUsuńhttp://love-story-in-london.blogspot.com/
jeju boski *.*
OdpowiedzUsuńkocham <3 i ZAPRASZAM !
http://gohomesweethome.blogspot.com/
I
http://twgbkarollla.blogspot.com/
Fantastyczny ten rozdział :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się nexta ; pp
Tak, więc szybko go dodawaj !!! ; d
Zapraszam również do mnie :
http://thewanted-and-rosalie.blogspot.com
No jak mógłaś.?
OdpowiedzUsuńTak skończyć.?!
Pisz szybko kolejny <3
Kocham to :*
zaisty rozdział . *.*
OdpowiedzUsuńnie komentowałam poprzednich rozdziałów , bo najpierw nie miałam internetu , a potem wiesz .. jakiego miałam wkurwa na tego debila . -.-
zazdroszczę Bonnie takiego Nathana . ♥
dobrze , że ta Marchewa została zjedzona . xd
masz pisać dalej , bo w domu jeść nie mają to musisz iść do kopalni i zarabiać murzynie . xd
wgl to polać ci , bo dobrze gadasz ! :D
kocham cię ty mój BBB . ♥♥♥
hahah :D
OdpowiedzUsuńjak w przedszkolu liściki pod stołem :D
dobry rozdział nie jest zły! :D
teraz będę orginalna i zamiast robić akcję na promowanie swojego bloga zrobię coś pożyteczniejszego
akcja na HELP THE WANTED!
wbij:
http://www.virginmedia.com/music/awards/best-group.php
możesz oddać nawet tysiąc głosów i każdy się liczy ;) ważne żeby TW wygrało ! :D
z chęcią przeczytam ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńweny ! :*
super rozdział
OdpowiedzUsuńa na tym balu pojawi się Bella w towarzystwie jakiegoś kolesia ? , żeby zepsuć zabawę
dawaj następny szybko
Jakie to jest świetne*.*
OdpowiedzUsuń+ piszczący Jay, no ja tu nie mogę xd
Ciekawa jestem co stanie się na balu... albo raczej po nim :P
Pisz szybko i weny ;*