Wyglądała niesamowicie . Niepewnie podeszła do nas nieśmiało się uśmiechając :
- I jak ? Może być ? - spytała , żaden z nas nie odpowiedział
- Super ... - wykrztusił w końcu Tom , ja nadal nie wiedziałem co powiedzieć
- Gdybym wiedział , że tak będziesz wyglądała to nie pozwolił bym ci iść z Nathanem - oburzył się Jay
- Młody , może byś coś powiedział ? - zaśmiał się Max szturchając mnie łokciem
- Co ? Aaaa ... eee ... no ... ten ... - zacząłem się jąkać gdy na mnie spojrzała z tym swoim uśmiechem
- Bonnie według Nathana wyglądasz ... - zaczął za mnie Tom pokazując abym mówił dalej
- Pięknie ... - dokończyłem łapiąc ją za rękę
- Dziękuję - powiedziała - Ale czy ta sukienka jest dobra na bal ? - spytała
- Nie wiem ale wyglądasz świetnie więc nadaje się na bal - powiedziałem z uśmiechem .
Zapakowaliśmy się do limuzyny , była bardzo duża ponieważ musiały się tam zmieścić jeszcze partnerki chłopaków . Po chwili ruszyliśmy .
Perspektywa Bonnie
Chłopakom podobało się jak wyglądam ale najbardziej cieszyła mnie reakcja Nathana . Wsiedliśmy do wielkiej limuzyny , jechaliśmy jeszcze po dziewczyny chłopaków . Po jakiś 10 minutach zatrzymaliśmy się i otworzyły się drzwi . Do auta weszły 4 dziewczyny , 2 pamiętam z gazety od mojej uczennicy . Tak , to była Kelsey i Nareesha . Pozostałe 2 dziewczyny to były fanki z którymi poszli Jay i Max . Przedstawiłyśmy się sobie , z Maxem przyszła Roxi a z Jayem Jane . Dziewczyny wydawały się sympatyczne , ciągle się uśmiechały i w sumie to im się nie dziwie . Z przerażeniem przyglądałam się ich długim sukienką . Po jakiś 15 minutach dojechaliśmy . Bal odbywał się w wielkim budynku jakieś firmy , która była połączona z wielką salą koncertową . Weszliśmy do środka , z ulgą stwierdziłam , że jest sporo dziewczyn w sukienkach długości podobnych do mojej . Doszliśmy do specjalnej bramy obwieszonej balonami z napisem " Wielka Maskarada" . Zdziwiłam się , o co z tym chodziło ? Gdy podeszliśmy do pana w garniturze spytał nas kim jesteśmy . Chłopaki powiedzieli " The Wanted " :
- Ah tak są państwo na liście , proszę na mną - powiedział i poprowadził nas do ... stoiska z maskami
- Motyw przewodni tegorocznego balu to jak już widzieliście " Wielka Maskarada " . Każdy gość ma obowiązek kupić maskę a zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na szczytny cel - powiedział facet w garniturze po czym skinął głową i odszedł
- No to kupujemy ! - powiedział radośnie Jay .
Jakieś 20 minut wybieraliśmy sobie maski , oczywiście chłopaki uparli się aby za nie zapłacić . Wybór nie był łatwy , co chwila znajdowałam ładniejszą . Skończyło się na tym , że moją maskę wybrał Nathan a ja jego . Wyglądał genialnie , ruszyliśmy do sali . Była pięknie ubrana , wszędzie było dużo kwiatów i światełek . Znaleźliśmy w końcu nasz stolik i usiedliśmy . Na scenę wszedł jakiś mężczyzna w średnim wieku w idealnie dopasowanym garniturze . Zaczął swoją przemowę no i rozgadał się trochę . Gadał o sponsorach , o dobrych ludziach , o dzieciach .... Szczerze mówiąc trochę mnie to nudziło więc rozglądałam się dookoła . Wszyscy byli w maskach więc nawet gdybym chciała to i tak bym nikogo nie poznała . Przyglądałam się właśnie pani w masce kota gdy poczułam czyjąś dłoń na kolanie . Odwróciłam się i zobaczyłam Nathana , który trzymał mnie za kolano ale dalej patrzył na przemawiającego mężczyznę . Gdy zorientował się , że na niego patrzę uśmiechnął się ale patrząc na scenę . Położyłam dłoń na jego dłoni i przybliżyłam się do niego :
- Nathan przestań , jeszcze ktoś zobaczy - wyszeptałam mu do ucha
- W takim razie obiecaj mi , że do tego wrócimy - wyszeptał do mnie uśmiechając się zawadiacko
- Głupek - wymamrotałam ze śmiechem
- No weź ... obiecaj - mruczał mi do ucha a ja zobaczyłam znaczący uśmiech Jaya
- Dobra , jeśli spodoba mi się twoja niespodzianka - mruknęłam a on z uśmiechem dał mi całusa w policzek
- No to wrócimy - stwierdził z uśmiechem .
Po tym jakże fascynującym przemówieniu organizator ogłosił tańce . Wszyscy przenieśli się do wielkiej sali obok . Zaczęliśmy tańczyć , na specjalnym podwyższeniu grała orkiestra . Chłopaki trochę się zdziwili gdy usłyszeli klasyczną muzykę do tańca , Nathan od razu złapał mnie za rękę i po chwili już wirowaliśmy wśród innych par :
- Nie wiedziałam , że umiesz tak tańczyć - powiedziałam
- Jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz - powiedział z uśmiechem .
Tańczyliśmy długo , nie wiedziałam gdzie jest reszta ani która jest godzina . Liczyło się to , że tańczyłam z Nathanem . Wcześniej nie dopuszczałam do siebie tej myśli ale chyba zakochałam się w Nathanie . Tylko , że mu się do tego nie przyznam . Moje rozmyślania przerwał głos jakiegoś faceta :
- Zamiana partnerów ? - spytał z uśmiechem i szybko porwał mnie do tańca .
Nathana porwała jakaś dziewczyna w różowej sukience i złotej masce . Jego mina mówiła , że nie chciał z nią tańczyć , tak jak ja z tym kolesiem w masce kruka . Chłopak był kiepskim tancerzem , 3 razy nadepnął mi na stopę . Gdy skończyła się piosenka podziękowałam mu za taniec i zaczęłam szukać Natha . Po chwili poszukiwań zobaczyłam , że wychodzi z sali ciągnięty przez dziewczynę w złotej masce . Poszłam za nimi , znalazłam się w holu gdzie było stoisko z maskami . Zobaczyłam jak skręcają za róg , pobiegłam za nimi . Stali na końcu jakiegoś korytarza , usłyszałam głos Natha :
- Kim ty właściwie jesteś ? Miałaś mi pokazać ogród a nie jakiś korytarz . Po co mnie tu przyprowadziłaś ? - spytał rozdrażniony
- Stęskniłam się Bambino - powiedziała dziewczyna zdejmując swoją maskę .
Nathan wpatrywał się w nią zszokowany a ona z uśmiechem namiętnie go pocałowała .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Buahahahahaahah !!!
Wybaczcie , że taki trochę krótki ale trzeba było chamsko zakończyć xD
Mam nadzieje , że wszystkie żyjecie i nikt umarł na zawał albo ze złości ;p
Ahh ta Bella ... stęsnikłyście się za nią ? ;p
Jak myślicie co dalej ? ;D
Postaram sie szybko dodać next ;]
Kocham was ♥♥♥♥♥♥♥
rozdział zaisty ! :)
OdpowiedzUsuńchyba ktoś powinien skopać tą blondi . ;|
zgłaszam się na ochotnika ! xd
wiesz że ostatnio jestem zdolna do czegoś takiego . :D
zatańczę z nią kurva tango nienawiści takie , że jej się plastik stopi . xd
gdybym była Bonnie to bym złapała tą Marchewę za kłaki , wyciągnęła na zewnątrz i wrzuciła do basenu ( o ile jest tam gdzieś basen xd ) . :D
a jeśli nie byłoby w basenie wody to by miała pecha . xd
wiem , że ostatnio mam takie zabójcze myśli , ale tak jakoś .. :p
pisz dalej , bo jestem ciekawa co zrobisz tej Barbie . ;>
kocham cię ty mój BBB . ♥♥♥
Bro Bambusie Batmana . xd ;x
Świetny:)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny:)
PIERWSZA!!!!!
rozdział jest za*****ty!!!! Czekam z niecierpliwością na kolejny. Weny :D
OdpowiedzUsuńzaiste :O
OdpowiedzUsuńWeź utop tą marchewę ;O Tylko przeszkadza :<
http://love-story-in-london.blogspot.com/
"stęskniłam się bambino "
OdpowiedzUsuńJAKA DAŁNICA !
Kurde jak ja jej nie lubię, a już było tak pięknie grrr...
Świetny rozdział <3
ZAPRASZAM WSZYSTKICH DO MNIE ;*
http://twgbkarollla.blogspot.com/?m=1
Osz Ty mój GENIUSZU zbrodni :D
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata :***
Jestem z Ciebie DUMNA :)
Moja krew hehe
Znaczy ja tak nie potrafię ale szczegół mały... jedno pokolenie dar ominął i padło na mnie hehe
Ale ważne że Ty masz GO w nadmiarze i wykorzystujesz wspaniale za każdym razem ;)
Kocham Cię Córciu moja Chrzestna :*****
I czekam na więcej :P
wiedziałam :DDD
OdpowiedzUsuńbo kto inny założyłby pinkofffą suknię? xd
czekam na nexta :***
Moja reakcja na koniec tego rozdziału jest jednoznaczna:
OdpowiedzUsuń- No już koniec ?!?!
Naprawdę mocno się oburzyłam !
Ja chyba umrę od tego czekania na nexta...
Nie rób mi tego więcej !
Chyba nie chcesz żebym umarła ? ;d
Dawaj szybciutko nn ;)
Zapraszam również do mnie:
http://thewanted-and-rosalie.blogspot.com/
Jeju cudny ten rozdział ;***
OdpowiedzUsuńNie jakoś się za nią nie stęskniłam ;***
I mam nadzieję, że Bonnie da jej popalić i zniknie z życia Nath'a i Bonnie raz na zawsze ;***
Czekam z niecierpliwością na next'a ;*** Weny ♥♥♥ !
Mychaaa ;***
Wiedziałam ^^
OdpowiedzUsuńOd razu się skapnęłam <3
Bo jak można założyć różową sukienkę, jak nie Bella .?! ^^
To jest boskie :3
Pisz szybko kolejny :*
Czytam i czytam... uśmiechnięta od ucha do ucha, ze dodałaś rdz...
OdpowiedzUsuńA tu nagle koniec! -.-
I to jeszcze z bambino -.- przyznam, że z ta nazwą kojarzy mi sie wyłącznie mydło ale kij xd
Rozkręcasz akcje i to opo zaczyna mi się coraz bardziej podobać ;p
Dawaj szybko next i weny ;***
świetny rozdział
OdpowiedzUsuńwiedziałam , że Bella pojawi się na tym balu
pisz szybciutko następny
i zapraszam do mnie na świeżuttki rozdział http://bsb-tw-fictionstory.blogspot.com/
nie wiem co mam napisać bo myślami jestem na meczu naszych dziś wieczorkiem :D
OdpowiedzUsuńwięc dawaj next :3